XVII

Obudziłam się o 8.00, nałożyłam na siebie koszulkę Zayn'a i majtki. Weszłam do salonu, a  tam siedziały dziewczyny, nie powiem zdziwił mnie ten widok.
- Emm.. Co tu robicie ?? - Zapytałam się ich.
- Zastanawiam się jak to się stało.. - Powiedziała Bella.
- Ale co się stało ?? - Zapytałam i spojrzałam na resztę. Pokiwały głowami na znak, że nie wiedzą o co chodzi.
- Eh.. to było po tym jak zasnęłyśmy..

Oczami Belli, retrospekcja
Film był naprawdę nudny, więc przymknęłam oczy i otulona zapachem loczka zasnęłam, a raczej przysnęłam. Po jakimś czasie poczułam jak ktoś mnie podnosi i poruszamy się, a następne jak ten ktoś kładzie mnie na łóżko. Przebudziłam się i zdążyłam złapać go za rękę za nim odszedł. Odwrócił się w moją stronę, a potem przykucną przy łóżku.
- Tak ?? - Zapytał ściszonym głosem.
- Nic. - Odpowiedziałam.
- To ja pójdę się przebrać.
- Daj mi coś na przebranie.
- Weź sobie z szafy. - Sam znikną za drzwiami łazienki. Podniosłam się opornie i podeszłam do szafy, zrobiłam w niej syf, a potem wyjęłam jakąś koszulkę. Padłam na łóżko, a w tym samym czasie Harry wyszedł z łazienki w samych bokserkach. Usiadł na łóżku, ja się podniosłam do pozycji siedzącej.
- Dobranoc Bell.. - Wpatrywał się we mnie tymi niesamowicie zielonymi oczami. Czułam się jak w bajce.

- Ja może pójdę.. Dobranoc Harry. - Szybko podniosłam się z łóżka i już chciałam wyjść, kiedy poczułam na nadgarstku uścisk, a potem szarpnięcie. Wylądowałam na nagiej klacie szatyna. Jego ręce przeniosły się na moje biodra, przełknęłam najciszej jak potrafiłam ślinę. Pochylił się do mojego ucha.
- Przestań zgrywać taką niedostępną, wredną sukę, bo i tak wiem, że jesteś inna. - Szepnął. Podniosłam głowę i spojrzałam znowu w te piękne oczy. Niespokojny oddech wydobył się z moich płuc. Harry pochylił się i połączył nasze usta w delikatnym pocałunku pełnym czułości. Podniósł mnie tak, że musiałam opleść nogi wokół jego pasa, nasz pocałunek stawał się bardziej namiętny. Powoli kierowaliśmy się w stronę łóżka. Styles ułożył mnie na nim delikatnie, a potem znowu zaczął mnie całować jeżdżąc swoimi rękami po moim ciele. Potem zaczął zdejmować mi koszulkę..

Oczami Jessie
No, no.. Nie tylko ja tej nocy zaszalałam. Fajnie wiedzieć. Zagryzłam wargę.
- Czyli to zrobiliście ?? - Zapytała niepewnie Tiff, ale i tak w pewnym stopniu była podekscytowana.
- Tsaa.. - Spojrzała na mnie i zmrużyła oczy. Czyżby.. - Ej, a co się działo u ciebie ??
- Ymm..  Nic. - Chyba za dobrze mnie zna.
- Wiem, że coś jest na rzeczy, jesteś spięta. - Stwierdziła.
- Zawsze jestem spięta.
- Ale dziś wyjątkowo jesteś bardziej spięta. No więc ?? - Wszystkie zaczęły się we mnie wpatrywać.
- Eh.. Ja i Zayn, no wiecie, my też.. - Wszystkie tak wytrzeszczyły gały, że prawie im wypadły.
- Aaaaa.. !! - Zaczęły piszczeć, ale je uciszyłam, żeby nie obudzić chłopaków. Nastała chwila ciszy, którą chciała chyba przerwać Tiffany, ale i tak się nie odezwała.
- No mów. - Zwróciłam się do nie.
- Ale co.. - Przerwałam jej.
- Widzę, że chcesz nam coś powiedzieć.
- No.. Ja i Niall..
- No nie gadaj, że też się ze sobą przespaliście. - Powiedziała Megan.
- Nie !! Ale jesteśmy razem. - Uśmiechnęła się szeroko. Dziewczyny zaczęły jej gratulować.
- Wiedziałam, że tak będzie.
- Ale jak to było ?? - Zadała pytanie Melody.

Oczami Tiffany, retrospekcja
Obudziłam się na łóżku u Niall'a, przytulał mnie do siebie jak misia. Chyba spał, bo słyszałam jego równy oddech i nawet czułam go na karku. Zaczęłam się wyswobadzać z jego uścisku, tak aby go nie obudzić. Nie wyszło mi to jednak. Złapał mnie w tali kiedy chciałam wstać z łóżka.
- Gdzie mi uciekasz ?? - Zapytał.
- Do siebie, nie chce ci tu wadzić.. - Chciałam zabrać jego ręce z siebie, ale mi nie pozwolił tylko przyciągną do siebie. Ułożył mnie na swojej klatce i okrył kołdrą. Miał na sobie tylko spodnie od dresów, byłam lekko oszołomiona jego zapachem. Czułam jakiś pięknie pachnący żel pod prysznic.
- Wcale mi nie przeszkadzasz Tiff, gdybyś przeszkadzała zaniósł bym cię do ciebie. - Zaśmiał się cicho. - Może chcesz się przebrać ?? - Dopiero wtedy uświadomiłam sobie, że jestem nadal w swoich ciuchach. Niall wstał i podszedł do szafy, a potem podał mi koszulkę. Wstałam i poszłam do łazienki. Zmyłam makijaż i wzięłam szybki prysznic. Ubrałam koszulkę Niall'a i zaciągnęłam się zapachem chłopaka. Wyszłam z pomieszczenia i wpadłam na Horana.
- Przepraszam.. - Powiedziałam.
- Nic nie szkodzi, w końcu nie wiedziałaś, że tu stoję. - Uśmiechną się do mnie cudownie. Chciałam go wyminąć, ale mi nie pozwolił. - Tiffany.. ja.. - Zaciął się.
- Tak Niall ??

- Ja mam do ciebie pytanie i też mam coś dla ciebie. - Popatrzyłam w te jego cudowne, niebieskie oczy. Wyją z kieszeni dresów małe, granatowe pudełeczko i je otworzył. - Tiffy zostaniesz moją dziewczyną. Wiem, że nie znamy się długo, ale zakochałem się chyba od pierwszego wejrzenia.. Zrozumiem jeśli się nie zgodzisz. - Spuścił głowę w dół. Zerknęłam na pudełeczko, znajdował się w nim piękny, złoty łańcuszek z koniczynką.

Wyjęłam go z pudełeczka. Niall uniósł głowę i obserwował moją twarz czekając zapewne na moja reakcje. Znałam odpowiedź na pytanie zadane przez chłopaka.
- Niall.. - Przerwałam na chwile, w jego oczach widziałam ból i pewność, że mu odmówię. - Oczywiście, że będę twoją dziewczyną. - Wtuliłam się w niego. On zszokowany po chwili też mnie objął. Po chwili oderwaliśmy się od siebie. 
- Jestem taki szczęśliwy. - Szepnął.
- Ja też. - Uśmiechnęłam się. - Zapniesz mi. - Wskazałam na naszyjnik. On tylko kiwną głową i zrobił to o co poprosiłam. Potem ułożyliśmy się na łóżku i wtuleni w siebie zasnęliśmy.

Oczami Jessie
- WoW !! - Stwierdziły Bell i Meg.
- To takie słodkie. - Dopowiedziała Mel.
- A wam jak minęła noc dziewczyny. - Zapytałam zerkając to na Megan, a to na Melody.
- Noo.. Normalnie.. Z takim małym maciupkim urozmaiceniem.. - Powiedziała Megan. Spojrzałyśmy na nią wymownie. - No.. ja.. em.. Całowałam się z Liamem !! - Pisnęła, a nam kopary opadły.
- Ale jak to ?? - Do Bell chyba dalej to nie docierało.
- Czuję się z tym okropnie, w końcu on jest z Danielle. To taka dobra dziewczyna.. - Prawie nam się rozpłakała.
- A co powiedział Liam ?? - Zapytałam.
- No, że mu się podobam.. Spałam z nim nawet, ale nie tak, tylko no normalnie, no.
- Ok, ok.. Spokojnie. - Powiedziała Bell. Melody po usłyszniu tej wiadomości siedziała cicho jak myszka.
- Mel.. - Nawet nie dokończyłam.
- Ja miałam podobnie z Louisem. - Westchnęła. Złapałam się za głowę.
- DZIEWCZYNY, ZAWŁADNĘŁO NAMI ONE DIRECTION. - Stwierdziłam. Ciekawe co teraz będzie..
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Macie to coś. :D
Mam nadzieje, że się podoba. :3 Miałam go napisać jakiś tydzień temu, ale nie chciało mi się. TAK WIEM JESTEM LENIEM. xd
Zdradzę wam coś.. To czego się dowiecie w najprawdopodobniej w następnym rozdziale powinno się stać trochę później, no ale cóż.. Tak wyszło. ;p

KOMENTOWAĆ MI TO, przy XV 17 komentarzy, a przy XVI 12, a jeden jest mój, bo odpowiadałam na coś tam. :P

To tyle z mojej strony, do następnego, a no i popytajcie trochę na askach. :3